Mielec, Trójcy Przenajświętszej, AWM i nasze życie.

Madaszek

Tak sobie ostatnio myślę, że wszystko ładnie i pięknie tylko chyba nie wszyscy wyciągają wnioski ze spotkań i nie bardzo chcą wcielać w życie to cezgo się uczą...

A Was kochani czego nauczyły spotkania AWM?? Co z nich "wynieśliści"??
Co dzięki tym spotkaniom udało się już zmienić i poprawić w Waszym życiu??

Pytania kieruję zarówno do tych członków AWM, którzy należą do wspólnoty dłużej jak i tych którzy przyłonczyli się nie tak dawno.
Zachęcam byście podzielili się własnymi doświdczeniam, aby pokazać innym, że spotkania AWM nie ograniczają się do Piątkowych spotkań ale są wykorzystywane w codziennym w życiu :- ))

teolo_pl

Zgadza się. AWM to nie tylko piątek. Czego uczą np mnie? Przede wszystkim bycia wśród ludzi. Myślę, że tego trzeba się nauczyć, a ma się taką okazję właśnie na piątkowych spotkaniach.
Wiedza. O tak co prawda często szczątkowa, która pozostaje po spotkaniach, ale bardzo istotna. Szacunek... tutaj nikt nie jest lepszy, wszyscy są równi.
Co zmieniają w życiu... Człowiek odczuwa przynaleźnośc do tej Wspólnoty, utożsamia się z nią. AWM przeżywa wzloty i upadki, byle przeżywał je razem.
Uczymy się dzielić. Mamy tu szczególną okazje inwestować nasze talenty. Ja sam odkrywam się tutaj na nowo Smile

druga młodość. Człowiek tak wiele potrafi ale o tym nawet nie wie. Bo nie miał okazji się o tym przekonać.
Smile

uczy przyjaźńi a tych w AWM nie brakuje. Sam dostałem w prezencie kilkudziesięciu naprawdę fajnych znajomych Smile

Kisielka

ja już nie uczęszczam na spotkania AWM z racji wieku Smile

ale bardzo chętnie wracam jesli mogę...jak na życie codzienne wpłynęło chodzenie na piątkowe grupy przez kilka...grupa nauczyła mnie dzielenia sie z innymi...nauczyła mnie wzajemnego pomagania sobie...nauczył mnie też proszenia o pomoc...wyrozumiałości...cierpliwości...nauczyła przyjaźni i dała wielu cudownych przyjaciół...tematy poruszane na grupie dawały mi odpowiedzi na rózne tematy nieraz banalne a nieraz dość trudne..te spotkania, problemy poruszane na grupie i wspolne rozmowy pomogły mi ukształtować moją opinię dotyczaca wielu różnych spraw, ułożyć mój sysytem wartości. Przydaje mi sie to szczególnie teraz na studiach gdzie spotykam sie z ludźmi z rożnych środowisk i różnym tokiem myślenia...ale przede wszystkim dzieki tym spotkaniom nauczyłam sie odkrywać Boga w każdej sytuacji codziennego życia... Panie Boże dziękuje Ci za ten czas spedzony na spotkaniach AWM

Czorny89

Troche dziwne ale na poczatku mi sie wydawalo ze spotkania to sa luzne rozmowki n konretny temat ..a tu sie okazuje ze nawet normalna rozmowa z awm'kami moga byc spora nauka ... np. kumpla co mi wmawia ze Boga nie ma prostuje juz kilka miesiecy ..dalej mi wyskakuje z ksiazkami typu kod da vinci ... żenada ... ale ja mu dam rade Very Happy

teolo_pl · Wysłany: Śro 22:49, 26 Mar 2008 Temat postu:

No drodzy, dzielcie się doświadczeniami Smile

Wiem, że tych nie brakuje. Smile

Bo w końcu to Wspólnota.