|
|
Autor |
Wiadomość |
nieania
Super Użytkownik
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba
|
Wysłany: Czw 20:25, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
tak można spekulować odnośnie każdego przedmiotu w szkole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Wto 17:21, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem, skoro to przedmiot obowiązujący w szkole to dlaczego ma nie być wliczany w średnią, to taki przedmiot jak każdy inny. na ten przedmiot również trzeba sie uczyć... fakt, że nie którzy księża czasem zawyżają ocenę, ale nie robią tego w złym celu. ja osobiście od szkoły podstawowej co roku miałam 6 z religii i to nie była zawyżana ocena mnie ten temat strasznie interesował i interesuje do tej pory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneczka:*
Dobry Pisarz
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: Wto 20:41, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja także miałam od zawsze 6 z religii, ale to nie dlatego, że nauczyciele mnie lubili czy "jakoś tak wyszło". Miałam bowiem dużo osiągnięć ogólnopolskich z zakresu teologii katolickiej, byłam nawet w 2006 r. laureatką OTK na szczeblu ogólnopolskim.
Zawsze mnie dziwiło, dlaczego uczniowie fascynujący się religią i zgłębiający prawdy teologiczne są gorsi od uczniów, którzy np. interesują się chemią, historią czy są poliglotami? Tak samo przecież - jak wszystkie inne przedmioty - religia jest też przedmiotem szkolnym i też trzeba się jej uczyć.
Wliczenie oceny z religii do średniej, a później możliwość zdawania religii na egzaminie maturalnym pokazałoby wielu osobom, że wiara jest ciekawa, a religii można się uczyć tak samo jak każdego innego przedmiotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pola18
Początkujący
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:40, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem nie i koniec tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:25, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
pola18 napisał: | moim zdaniem nie i koniec tematu |
Dlaczego nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neSSy
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Śro 15:28, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Aneczka:* napisał: | Ja także miałam od zawsze 6 z religii, ale to nie dlatego, że nauczyciele mnie lubili czy "jakoś tak wyszło". Miałam bowiem dużo osiągnięć ogólnopolskich z zakresu teologii katolickiej, byłam nawet w 2006 r. laureatką OTK na szczeblu ogólnopolskim.
Zawsze mnie dziwiło, dlaczego uczniowie fascynujący się religią i zgłębiający prawdy teologiczne są gorsi od uczniów, którzy np. interesują się chemią, historią czy są poliglotami? Tak samo przecież - jak wszystkie inne przedmioty - religia jest też przedmiotem szkolnym i też trzeba się jej uczyć.
Wliczenie oceny z religii do średniej, a później możliwość zdawania religii na egzaminie maturalnym pokazałoby wielu osobom, że wiara jest ciekawa, a religii można się uczyć tak samo jak każdego innego przedmiotu. |
Jak dla mnie nie sa w zaden sposob gorsi. Tym bardziej ze poszerzajac umysly, poszerzaja takze i ducha.
Jednak odnosnie co do oceny - gratulu wszystkich osiagniec
ale zastanawia mnie czy wlasnie ocena z religii nie jest -nie przez uczniow ale samych katechetow traktowana malo powaznie?
Z tego co napisalas wnioskuje ze w pelni zaslugujesz na dobry stopien, ale sama zetknelam sie z przypadkiem, kiedy ocene celujaca dostal uczen, ktory otwarcie przyznal sie do tego ze nie modli sie, nie chodzi do Kosciola (chyba ze swieto jakies i cala rodzina go przymusi), ze chodzi na religie bo teoretycznie jest wierzacy-w sensie ze tak trzeba.
I nie wydaje mi sie zeby ta jego ocena celujaca miala byc jakas zacheta czy motywacja - bo ocena - w tym momencie uwazam ze niesprawiedliwa - bardziej chyba zostal utrzymany w swiadomosci ze to wszystko faktycznie jest bez sensu.
Czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|