|
|
Autor |
Wiadomość |
MartaMMM
Początkujący
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:41, 05 Cze 2008 Temat postu: Ocena - jak najbardziej... |
|
|
Myślę, że powinna się wliczać do średniej, bo jest trochę mniejsze 'olewactwo' tego przedmiotu. Nam ksiądz daje tylko oceny w skali 4-6 Problem leży jednak w ciekawym prowadzeniu i zainteresowaniu, bo, nie ma co się łudzić, z reguły tak nie jest. I z tego wynika: 'olewactwo'. No i trochę śmiesznie jest jak się daje oceny za zeszyt w liceum A żeby mieć z czegoś oceny, jak bym była katechetką (), kazałabym czytać książki odpowiednie dla tego przedziału wiekowego albo oglądać fajne filmy albo dawać lekcje do prowadzenia ... o! Ale i tak myślę, że funkcjonowałoby to na zasadzie: 5 za zainteresowanie, 4 za, to słowo pada conajmniej 3 raz;), 'olewactwo', może nie totalne, ale jakieś No i myślę, że co w religii odstrasza (na lekcjach i nie tylko) to jest to archaiczne słownictwo...jakby mówić 'trochę mniej podniosłym' językiem, lepiej by się tego słuchało Ło! Ale się rozpisałam ... Błagam o wybaczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MartaMMM
Początkujący
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:42, 05 Cze 2008 Temat postu: to miało być do tematu o ocenie z religii ;) |
|
|
jw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrice
Początkujący
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: glinojeck
|
Wysłany: Pon 23:26, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem chyba jednak religia nie owinna się do średniej wliczac... W ogóle to jestem za poworotem do nauczania religii w salkach przykościelnych... Rozumiem, że to trochę kontrowersyjne może byc... już wyjaśniam...
po prostu - każdy 'przymus' rodzi bunt. W tym wypadku wliczanie religii do średniej spowodowało wzrost (drastyczny w moim liceum) rezygnacji z uczestnictwa w tych lekcjach... To smutne. Wiem jednak (mam kilkoro takich znajomych) że decyzje o 'niechodzeniu na religię' rodziły się w nich na zasadzie buntu przed 'nakazanym'...
Ponadto wiem, że jest wielu młodych ludzi, którzy uważają, że Polska jest 'zbyt katolicka' a wliczanie religii do sredniej to odstępstwo od konstytucyjnej zasady równoprawnienia wszystkich religii, wyznań...
Tu nasuwa się kolejny problem... może gdyby religia jko przedmiot w szkole nie była nauczana jako religia tylko katolicka, nie byłoby wokół tego tylu kontrowersji? Takie moje sugestie po trzech latach liceum, kiedy dośc się nasłuchałam (i nawalczyłam) z krytyką wobec KOścioła, religii w szkole...itepe....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|