W obronie życia!

teolo_pl

Ochrona i obrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest niekwestionowanym prawem. Każdy ma prawo do życia więc nie ma co się tu nad tym rozwodzić.

Nie pytam o Wasze zdanie na temat aborcji, eutanacji, samobóstwa na życzenie... Z resztą w społeczeństwie katolickim (Polska), gdzie większość ludzi należy do Wspólnoty Kościoła odpowiedzi mogę się spodziewać. Moje pytanie... jak my możemy bronić i chonić życie od poczęcia do naturalnej śmierci?

Kisielka

Zarówno dziecko po poczęciu jak i starszy człowiek np przykuty do łóżka przez chorobę jest całkowicie zdany na nas, na naszą wrażliwość serca.Myślę że bronić życie czyli człowieka w takim okresie jego życia gdy jest bezbronne możemy przede wszystkim poprzez szacunek. Szacunek dla kobiety w stanie błogosławionym, dla starszych ludzi a także dla ludzi którzy zdecydowali się na opiekę nad starszą, chorą osobą. Warto o tym rozmawiać i ukazywać osoby, które potrafią pomimo trudności i nie raz po ludzku beznadziejnej sytuacji poświęcić swój czas i serce dla drugiego człowieka.

nieania

Od poczęcia... choćby poprzez duchową adopcję dziecka nienarodzonego...

Aneczka:*

Jak? Odpowiedź jest bardzo prosta.

1. Modlitwa, a przede wszystkim Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego.
2. Wiedza odnośnie metod zabijania nienarodzonych i używanie tej wiedzy do uświadamiania swojemu otoczeniu, że aborcja to nie tylko "zabieg".
3. Uświadamianie sobie i innym wartości życia w każdej nawet najtrudniejszej sytuacji.

małoda mamka

A jak do tego tematu mają się kobiety stosujące tabletki antykoncepcyjne? czy jest to również ochrona poczęcia? tu raczej nie możemy mówić o duchowej adopcji...?

młoda mamka · Gość

HooP

Poruszony tutaj temat jest niewątpliwie bardzo trudny i warto by było postarać się na niego odpowiedzieć.

Najpierw muszę odpowiedzieć na post młodej mamki.
Wydaje mi się, że żyjesz w nieświadomości grzechu skoro uważasz, że antykoncepcja nie jest czymś złym, a wręcz przeciwnie jest czymś dobrym. Martwi mnie iż mówi Ci to Twoje sumienie. Stosowanie antykoncepcji to sprowadzanie seksu jedynie do przyjemności mimo, że jest on nie tylko do wyrażanie miłości małżeńskiej, ale do dawania nowego życia. Stosując antykoncepcje ingerujemy w wolę Boga jak i również ZABIJAMY ewentualne dziecko, które mogło się podczas stosunku począć. Bóg bardzo nie chce byśmy ingerowali w jego wolę, sam o sobie mówi "ponieważ Ja JHWH, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą".

Wracając do ogólnego wątku tematu, „jak bronić życia”.

Przede wszystkim modlić się. Tylko Bóg może nam w tym pomóc. Musimy się modlić za ludzi stosujących aborcję, antykoncepcje, eutanazje, metodę „In Vitro”, o przemienienie ich serc. Musimy się modlić za dzieci, które są jeszcze w łonie swojej matki, aby ta matka nie zabiła ich w miejscu, gdzie są tak bezpieczne, a tak bezbronne. Musimy się modlić za ludzi starszych, schorowanych, aby miłosierny Bóg raczył dać im siły do dźwigania codziennego krzyża swojej choroby. Musimy się modlić za polityków, którzy są za (napiszę tutaj dosadnie) ingerowaniem w naturalne prawo życia, którzy są za ZABIJANIEM.

Oprócz modlitwy ważna jest również nasza obecność przy urnie wyborczej i świadome głosowanie na ludzi, którzy będą nami rządzić i wprowadzać w życie prawo. Musimy głosować za ludźmi, którzy wyrażają przeciw zabijaniu. Jakże wielkim smutkiem jest, że Ruch Palikota otrzymał w Polsce takie duże poparcie.