 |
|
Autor |
Wiadomość |
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:35, 09 Cze 2006 Temat postu: Kto należy? |
|
|
Kto z Was należy do Rózy Różańcowej? Jak to sie stało że jesteście jej członkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
dobry_duszek
Super Użytkownik

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Czw 23:33, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jestem w Róży Młodzieżowej,
aa jak to sie stało, szukali chętnych. to powiedziałam.
ze chce. na chwałe Bożą. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DziecZko kochane....
Super Użytkownik

Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Nie 16:31, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja chaialbym sie do jakiejs dołączyć...
aktualnbie nie jestem w zadnej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madra
Początkujący

Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:19, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Roze Rozancowe to wspaniala takze wspolnota parafialna... Zapraszam wszystkich do tworzenia wlasnych kol rozancowych. Nawet nasz zmarly rodak Jan Pawel II polecal odmawiane rozanca bo poprzez niego zyskujemy wspaniale laski... To Matka Boza Rozancowa wstawia sie za nami u swego Syna wyjenajac nam potrzebne laski... " To ty Matko mozesz ukoic me serce, przytulic tak mocno jak tulisz Jezusa" Oby te slowa pozostaly w naszym sercu jak najdluzej... Prosby zawsze Matke aby barala wszystko w swe rece i zanosila ten skarb do Syna Chrystusa...
Odmawiajcie rozaniec....
Pozdrawiam czlonkow roz rozancowych a takze ich opiekuna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marana-tha
Dobry Pisarz

Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 17:04, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez należę do róży młodzieżowej
A jak to sie stało? nie zabardzo pamiętam, bo to było wiele lat temu Moja kolezanka była w roży a ja szukałam czegos dla siebie i tam trafiłam, ale teraz cos mnie kusi żeby odejść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
neSSy
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 16:15, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jak kusi żeby odejść to tym bardziej mimo zniechęceń trzeba zostać - wiem coś o tym.
potem człowiek żałuje że nie wytrwał i (bardzo często) potem może yć jeszcze gorzej.
trwaj
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marana-tha
Dobry Pisarz

Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 17:44, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Kilka lat temu był taki czas, że mnie kusiło i odeszłam, ale potem wróciłam, jednak teraz wiem, że jak odejde to już na dobre...
ech... musze dać rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KIKA1989
Początkujący

Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Partynia
|
Wysłany: Nie 23:39, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
i ja jestem w róży...
a jak to się stało?? należę do klasowej róży różańcowej, to może wiele wyjaśnia
w tym roku matura, mam nadzieję, że uda się utrzymac różę mimo iż każde z nas pójdzie w inną stronę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aneczka:*
Dobry Pisarz

Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: Pon 9:48, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja także należę do Róży Różańcowej.
Co mi to daje? Przede wszystkim radość, że mogę swoją modlitwą pomagać Matce Bożej w zbawieniu grzeszników. Różaniec to - pomimo odmawiania ciągle tych samych słów - modlitwa serca.
Ojcze Nasz - to modlitwa, której zwracamy nasze serca i myśli do Dobrego Boga. Prosimy o panowanie Chrystusa na ziemi, o to by każdy człowiek z radością spełniał Bożą wolę. Prosimy o to, by na świecie nie było już głodnych i biednych, o odpuszczenie win i o to, abyśmy nie ulegli pokusie.
Zdrowaś Maryjo - piękna modlitwa maryjna. Przy słowach "Pan z Tobą" oraz "błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus" Maryję znów przepełnia radość z tego, że czuje pod Swoim Sercem Syna Bożego. To także modlitwa z prośbą o opiekę Maryi przez całe nasze życie, a szczególnie w godzinę przejścia do Ojca w niebie.
Chwała Ojcu - oddajemy cześć Trójcy Przenajświętszej.
O Maryjo, bez grzechu poczęta - przypominamy sobie jedną z najważniejszych prawd wiary - dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP.
O Mój Jezu - modlitwa fatimska. Zwracając się do Jezusa prosimy o przebaczenie grzechów, uchronienie przed ogniem piekielnym oraz o zbawienie grzeszników.
Prawda, że różaniec jest piękny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dawid1555
Dobry Pisarz

Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:09, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Próbowaliście kiedyś modlić się własnymi słowami? Jeżeli nie, to spróbujcie, bo modlitwa własnymi słowami jest wspaniała. Pierwsi chrześcijanie modlili się swoimi słowami, więc to nie jest grzechem. Nie mieli nigdzie spisanych modlitw. Bóg kocha kiedy mówisz do Niego to, co myślisz. On nienawidzi kłamstwa, kocha szczerość, więc jeżeli myślisz, że Bóg jest niesprawiedliwy wobec ciebie, to powiedz mu to i nie kłam mówiąc, że dziękujesz mu za Jego sprawiedliwość. Mów to co myślisz i czujesz, ale ALE NIE OBRAŻAJ PRZY TYM BOGA.
7. A gdy Pan wypowiedział do Joba te słowa, odezwał się Pan do Elifaza z Temanu: Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job.
8. Dlatego teraz weźcie sobie siedem byków i siedem baranów, idźcie do mojego sługi Joba i złóżcie je na ofiarę całopalną za siebie; a Job, mój sługa, będzie się modlił za was, gdyż tylko jego modlitwy wysłucham, by nie uczynić wam czegoś złego, gdyż nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job.
Księga Joba 42; 8-9
W I Księdze Samuela 1 rozdział widać, że można wylać przed nim swoja duszę. Jak wylewasz swoją duszę to po prostu mówisz co czujesz i myślisz, własnymi słowami.
Eliasz, jak i wielu innych, również mówił Bogu to co czuję ( I Księga Królewska 19; 1-18 ). Spróbujcie, taka modlitwa jest cudowna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dawid1555 dnia Nie 22:10, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|