Autor |
Wiadomość |
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:46, 20 Lis 2005 Temat postu: Frekwencja... |
|
|
Jak myślicie od czego Waszym zdaniem zalezy frekwencja wiernych podczas Mszy Świętych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marcos
Specjalista
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 13:14, 27 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Od pory dnia, godziny Niektórzy może też długo śpią i wolą iść po południu do kościoła Również od tego dla kogo jest msza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:57, 27 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No jeśli chodzi o poszczególne Msze to wiele czynników na to wpływa... ale ogólna frekwencja czyli dlaczego ludzie chodzą albo nie chodzą do kościoła na Msze Święte?
Jak myślicie...?
Chyba że chodzą, tylko nie dochodzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madaszek
Moderator
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 21:59, 27 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dużo młodych ludzi właśnie chodzi ale nie dochodzi... myślę że wpływ na to jak młodzi chodzą do Kościoła ma wychowanie w domu... a także chyba większa frekfencja jest, albo chętniej ludzie chodzą na Mszę Św. jeśli jest ona ubogacona o jakieś "atrakcje" czyli np. śpiew chóru czy zespołu, i podczas tzw. Młodzieżowych Mszy Św.
Na młodych też wpływa napewno środowisko w jakim się znajdują bo czasem jeden drugiego zachęci.
Myślę, że wielu ludzi nie chodzi na Mszę Św. bo się nudzą, pracują i uważają że nie mają czasu (albo nie chcą do mieć) ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:29, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ale jakie powody nie chodzenia mogą być? Wstyd pokazania się?, za długie kazania? jak myślicie? Trzeba znależć powodów, by mozna efektywnie działać, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madaszek
Moderator
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 19:18, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
powód... czasami wybór miedzy Mszą a np. Meczem... Wiele osób chodzi na Mszę ale nie wie po co. A jak nie wie CZYM jest Msza Św i co się podczas niej dokonuje to mu się nudzi i uważa że to strata czasu...
Myślę że ważne jest Kazanie... jeśli jest "łatwe" dla odbiorcy, poparte przykładami i niezbyt długaśne to wtedy ludzie chętniej słuchają i myślę że wtedy im się nie nudzi...
aaa najlepiej to zapytać tych co nie chodzą na Mszę Św, albo chodzą niechętnie. Oni najlepiej wiedzą dlazcego nie chodzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altername
Początkujący
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Wto 0:11, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dlaczego ludzie nie chodzą do kościoła? Niektórzy nie widzą we Mszy nic poza nudnym gadaniem księży "bla bla bla", zamiast siedzieć/stac godzine wolą pogadać z kumplami dla nich masza jest niechcianym obowiazkiem a nie uczta duchową. Sam czasem łapie sie na tym, ze podczas kazania myśle sobie:
Cytat: |
Kur...cze, kończ już!
|
Niestety nie wszystkie kazania do mnie trafiają.
Niektórzy mają uraz do kościoła lub do księży. Nie dziwie sie że ktos nie chce chodzić do kościoła po tym jak został zbesztany na spowiedzi...
Dla jasności - chodze na niedzielną Msze do kościola ale często zdarza sie że koledzy z którymi tam idę skręcają w bok i nie dochodzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Śro 17:16, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jak myślicie od czego Waszym zdaniem zalezy frekwencja wiernych podczas Mszy Świętych?
moim zdaniem frekwencja zalezy od nas samych i jak my sami w sobie przezywamy tą Msze bo niektorzy co z tego ze chodza na tą Msże jak i tak postoja lub posiedza pod murkiem lub na polu i dla tych co tak robia a nie potrafia przezywac Mszy to nigdy tak na prawde nie beda chcieli sie zminic chyba ze przezyja powtorne nawrocenie ale w dzisiejszych czasach strasznie trudno jest sie nawracać a juz na pewno nawrocic kogos... cos z mojego doswiadczenia:
ja mam tate niewierzacego a co za tym idzie i nie praktykujacego...
wiec skad u mnie chec wstapienia do zakonu... i czemu to pytanie powraca do mnie zawsze w okresie wielkanocnym przed swietem Milosćiedzia Bożego... moze cos w tym jest moze Bóg chce zebym zamiast wstępowala do zakonu chce mi pokazać że obok mnie jest ktos kto potrzebuje mojej pomocnej dloni i za zadania wlasnie Bóg dał mi jego nawrocenie staranie sie i o nie... jka na razie to z marnym skutkiem... jak dlugo to bedzie trwalo jeszcze to sama nie wiem... ale cóz takie jest życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ktos
Gość
|
Wysłany: Śro 14:59, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie chodze na msze swieta wlasnie na te godziny co gra jakiś zespół albo śpiewają dzieci, denerwuje mnie to, lepiej jak jest zwykła masza z poważnymi pieśniami a nie robienie ze mszy jakis popisów
|
|
Powrót do góry |
|
|
...<lol>...
Gość
|
Wysłany: Śro 17:32, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
frekwencja zależy przede wszystkim od mszy a dokładniej W JAKI SPOSÓB TA MSZA ZOSTAJE POPROWADZONA. JA OSOBIŚCIE NIE MOGE ZNIEŚĆ KAZAŃ W NASZYM KOŚCIELE są nudne zbyt długie i za mało życiowe. a co najważniejsze księża mówią tak jakby do siebie. źle akcentują, mówią za wolną i robią zbyt długie przerwy. w naszej parafii jest mom zdaniem tylko jeden ksiądz który mówi naprawde do ludzi mimo że ma te kazania długie. chyba wiecie o kogo mi chodzi:)
a co do długości kazań to niemożliwe jest aby zwykły człowiek skupił sie na jakimś wykładzie ponad 15 min. to jest poparte naukowo<lol>
|
|
Powrót do góry |
|
|
porek
Gość
|
Wysłany: Śro 17:34, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
czy tym księżom robią konkursy w seminariach kto będzie miał dłuższe kazanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Sob 12:20, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
czy tym księżom robią konkursy w seminariach kto będzie miał dłuższe kazanie?
dobre pytanie...
ja sadze,ze nie robia im takich konkursów w seminarium...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Sob 12:25, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
JA OSOBIŚCIE NIE MOGE ZNIEŚĆ KAZAŃ W NASZYM KOŚCIELE są nudne zbyt długie i za mało życiowe. a co najważniejsze księża mówią tak jakby do siebie. źle akcentują, mówią za wolną i robią zbyt długie przerwy.
wiesz moim zdaniem to zalezy od tego kto to kzanie mówi bo niektorzy maja talent czy dar do przemawiania... ja osobiscie nie chodze do kosciola do siebie na parafie tylko gdzie indziej... a to z kilku powodów... ale jakich to nie bede tu pisac...
ale z kolei chodze do kosciola na osiedle i mi sie tam kazania podobaja...
chodz musze sie przyznac ze niketorych tych czytanych zxnaczy te co ksieza czytaja a nie mowia to sa trudne do zrozumienia a czasami to jak je czytaja to mam wrazenie ze oni sami nie rozumieja tego co czytaja...
ale zdarzaja sie wyjatki i wąłsnei ja lubie te wyjatki... mam kilku ulubionych ksiezy ktorych kazania lubie sluchac... i chodz sa czasami długie to warto ich posluchac... najlepiej sie slucha akazan ktore ksieza mówia a nie czytaja i te respektuje... bo wtedy oni wiedza co mówia...
pozdrawiam wszystkich ksieży i odwiedzajacyhc to forum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Początkujący
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:56, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hmm.. frekfencja.. zobaczcie latem jest jakby mniej ludzi w kosciele.. szcegolnie wieczorami.. bo zawsze lepiej jest gdziess wyjsc.. za to na pasterkach i tridum jkościół peka w szzwach.. Taka chęć pokazania się przed sasiadami , ze jesteśmy na tyle pobozni , ze chidzimy na takie świeta do kościola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
donia_126
Początkujący
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 16:45, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
moze na poczatek sie przywitam ze wszystkimi z mojego zycia wiem ze jak nie pojde rano do kosciola to wieczorem ciezko mi jest sie wybrac, bo zmeczona i jeszcze musze zrobic wiele innych rzeczy, ktorych nie zrobilam za dnia, lecz coraz czesciej chodze jednak na rano. A pozatym jest duzo fajnych filmow w telewizji, wiec niektorzy wola ogladnac film niz isc do kosciola i sie "wynudzic". Oczywiscie kazania tez odgrywaja tez duza role bo wiadomo ze niektore do nas lepiej trafi a nie ktore gorzej ale z kazdego staram sie wyciagnac jakis wniosek. Uwazam, ze najpierw nalezy sie zastanowic jaka role spelnia kosciol w moim zyciu i co mi daje uczestniczenie w Eucharystii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neSSy
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pon 12:35, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hej to znowu ja
co do frekwencji to tak sobie mysle ze moze bylaby wieksza gdyby w Kosciele bylo "zywiej"....tzn. jak tak sie przyjdzie w dzien powszedni to ta Msza jest taka szara, ponura - jeszcze nie wiem jak moznaby to zmienic (zreszta moze tylko ja to zauwazam) ale moze chodzi tu o muzyke....z calym szacunkiem ale Pan organista chyba troche przynudza... o wiele czesciej powinny tez grac zespoly!!!! w koncu muzyka laczy pokolenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mandzia
Mistrz forum
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Pon 14:31, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
nO zgadzam się z neSSy nasz pan organista trOche przynudza...aa msze w tygOdniu są ponure bez wyrazu...tO na pewnO są pOwOdY, że niektórzy nasi parafanie uczęszczają dO innych parafii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szymek
Dobry Pisarz
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec / Lublin
|
Wysłany: Czw 12:54, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
nie potrafię powiedzieć dlaczego ... są ludzie którzy poprostu jeszcze nie rozumieją dlaczego chodzimy do kościoła ... nie widzą ile ich omija nie przychodząc na nabożeństwo ... U nas w kosciele to jezeli juz mam sie wypowiedziec .. to ludzie z przyzwyczajenia najczęściej chodzą do kościoła w niedzielę na godz. 9:00 i 12:00 .. a w dni powszednie najwięcej przychodzi w środę na godz. wieczorną na nowennę ... mam jednak nadzieję że frekwencja uczestnictwa powinna zalezec przede wszystkim od wiary .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neSSy
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 14:37, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
sprawa wiary - no oczywiście że jeśli ktoś nie wierzy to nie chodzi do Kościoła,dlatego trzeba rozkrzewiać naszą wiarę-w końcu kto jest za to odpowiedzialny jak nie my!
są ludzie którzy uważają że nie uczęszczają na Mszę Świętą bo nie wierzą a w rzeczywistości są tymi "zabłąkanymi owieczkami" które szukają drogi...tej właściwej Drogi-każdy z nas w jakimś stopniu jest w stanie pomóc.
Ap 3, 15-16
Bądźmy GORĄCY!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:17, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie tak dawno, znów odbyło się liczenie wiernych w kościołach. Czekam na wyniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|