Jeżeli chcę to zrobić

Karolina 20 · Gość

Witam.
Mam mały dylemat, czytałam na różnych portalach religijnych, że sex oralny jest 'zabroniony' przed ślubem bo prowadzi do zadowolenia tylko z jednego z partnerów. A co jeżeli ja sama dobrowolnie chce zrobić przyjemność mojemu chłopakowi i on mnie o to nie prosił ale jest chętny. Zdaje sobie sprawe, że on będzie zadowolony całkowicie ale nie ukrywam że dawanie mu takiej rozkoszy mi też sprawi przyjemność. Więc krótko mówiąc oboje będziemy zadowoleni. To wg kościoła co tu jest 'nie tak'

xStaszko

Celem współżycia małżonków jest otwartość na nowe życie, a nie przeżywanie orgazmu. Więc seks oralny, którego celem jest jedynie doznanie przyjemności, jest grzechem, bo zaprzecza celowi i istocie współżycia. Podobnie jak masturbacja.
Nie znaczy to jednak, że współżyć należy tylko po to, żeby doszło do poczęcia i po to małżonkowie mają rozum i wolę, żeby mogli planować swoje potomstwo. Stad są metody PLANOWANIA naturalnego rodziny.

A co kwestii "przed ślubem" --> no to jest sprawa podejścia do całej sfery życia, a nie tylko tej związanej ze współżyciem.

p3o