Dziwne pytanie

Gość

Ja nie wiem czy dobrze trafiam z takim pytaniem na takie forum ale zaryzykuję Wink

.
Jedna dziewczyna dała mi "kosza, mówiąc, że na razie nic z tego nie będzie, ale nie powiedziała definitywnie "nie". Niektórzy znajomi podpowiadają mi żebym dalej walczył a konkretnie żebym ja pocałował to może zmieni zdanie. Ja wychodzę z zzałożenia, że na takie rzeczy przyjdzie czas jak jużbędziemy razem a nie przed. Czy takie coś miałoby wogóle sens i faktycznie mogło coś pobudzić skoro już się z nią nie raz spotykałem i poważnie rozmawialiśmy? Ale może jestem "staroświecki"...Nie wiem szukam może jakiegoś potwierdzenia, utwierdzenia swoich poglądów....

Z góry dzięuję za odpowiedź

Kicy

Pamiętaj, że trwały związek czyli prawdziwą miłość powinno się budować na przyjaźni. To jest początek. Przyjaźń jest jednym z najpiękniejszych darów jakimi obdarował nas Stwórca. Czy pocałowanie dziewczyny to jest budowanie przyjaźni od podstaw? Chyba raczej nie. Najpierw z nią rozmaiwaj dużo. Nic na siłę w takiej sytuacji. Spokojnie. Dziewczyn na świecie jest dużo. Może to tylko zauroczenie? Przejdzie Ci. Miesiąc powinien wystarczyć, żeby przeszło.