|
|
Autor |
Wiadomość |
julia29
Początkujący
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:00, 03 Mar 2009 Temat postu: Zdradzilam meza |
|
|
Witam serdecznie..
nie wiem czy to co zrobilam mozna nazwac zdrada, ale jest mi strasznie zle z tym co sie stalo i nie moge sobie z ta sytuacja poradzic..
Moja historia jest bardzo zawila, wiec opowiem po krotce..
Maz moj od dawna wychodzil na imprezy i ciagle gdzies wyjezdzal, czesto gdy wracal dostawal dziwne smsy od kobiet, czasami kilka dni sie nie odzywal jak wyjezdzal..Ja bylam strasznie zazadrosna i go kontrolowalam, robilam sceny, przez co moj maz ktoregos dnia stweirdzil ze boi sie juz przychodzic do domu..Usunelam sie w tlo, przestalam walczyc, moj maz wylaczal telefon po przyjciu do domu, rachunki przychodzily po 400 zl za same smsy..plakalam.Kolezanka w szkole powiedziala mi ze moj maz szuka randek na portalu podobnym do naszej klasy..wyjezdzal prawie co tydzien, uwielbia imprezy, mowil zebym ja z nim chodzila ale ja jestem typem domowej kury..chcialam by byl szczesliwy i pozwalalam na wszystko..
w calej wsojej samotnosci zwrocilam sie do internetu, przebywalam na czatach, tak sie wciagnelam ze nawet gdy on byl w domu, ze zlosci nie chcialam z nim rozmawiac tylko natychmiast bieglam na czat..poznalam mezczyzne, tak na prawde nic od niego wiecej nie chcialam, tylko zeby mi mowil ze mnie kocha, tak chcialam wierzyc w to ze ktos mnie kocha..z czasem gdy maz wyjezdzal, zrobilo sie miedzy mna i tym mezczyzna intymnie.Po tym jak maz kolejny raz mnie zawiodl, wylslalam temu mezczyznie zdjecia w bieliznie..Bylo mi na drugi dzien tak wstyd ze zerwalam z nim kontakt..problem w tym ze on sie bardzo zakochal, a ja go tylko wykorzystalam.powiedzialam mu to, a on w calej swojej nienawisci, wlamal sie do mojej skrzynki internetowej by znalezc meza email, i szantazowal mnie przez 2 lata tymi zdjeciami...nie wytrzymalam, przed swietami zeszlego roku, zlikwidowalam wszelkie kontakty z moim " rvirtualnym romansem" a on z wscieklosci wyslal wszystko mezowi..
Moj maz puscil zdjecia do obiegu po calej rodzinie, nie odzywa sie do mnie, lekcewazy, traktuje podle, i twierdzi ze mnie tak bardzo kochal a ja go skrzywdzilam, ze zlamalam jego zaufanie..co z moim zaufaniem, gdy je lamal przez te wszystkie lata??dodam ze znalazlam jego alt. karte telefoniczna w ktorej byly smsy od innej kobiety, napisalam do niej-powiedziala ze nigdy nic specjalnego miedzy nimi sie nie wydarzylo, pozatym, ze pisala z nim od 6 lat i nawet nie wiedziala ze on jest zonaty...Spotkali sie przed swietami na nartach, zanim wyszla paskudna sprawa z moimi zdjeciami...Maz wyzuca mi ze czul sie samotny, bo ja caly czas siedzialam na internecie..Boze przeciez on do mnie ani razu nie przyszedl i nie powiedzial ze jest mu zle..Dzis minelo 2 mce od momentu gdy sie dowiedzial..mieszkamy razem, ale ta jego obojetnosc, i pokatzywanie mi jak mnie nienawidzi i cierpi zabija mnie...on chce odejsc, chce rozwodu..jest mi tak zle, wsydze sie tego co zrobilam i ze zawiodlam..zawiodlam nikogo innego jak sama siebie..((mam odczucie jakby caly czas szukal na mnie chaczyka by siebie wybielic...
coz, mialo byc krotko, przepraszam..
bede wdzieczna za odpowiedzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tuomas
Początkujący
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:17, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz moim zdaniem ty byłaś bardzo zdesperowana a wszystkiemu winien jest twój mąż który cię zdradzał .Mówisz że jakieś tajemnicze smsy przychodziły że umawiał się na sex randki na portalu podobnym do naszej klasy więc wiesz ty byłaś zdesperowana i to bardzo.Bo wiesz jak ktoś jest zdesperowany albo jest w jakimś nałogu to robi rzeczy o które by się nawet nie podejrzewał nigdy o które by się nigdy nie posądzał.I stąd wysłałaś fotki w bieliźnie obcemu facetowi.Wiesz musisz pamiętać na drugi raz że nigdy nie masz pewności kto siedzi po tej drugiej stronie monitora może to byc jakas osoba w porządku albo jakiś zboczuch który tylko czeka na pretekst żeby cie szantażować.I ty dałaś pretekst w postaci nagich fotek.A wiesz mąz się okazał wielką świnią ponieważ zdradzał cię na lewo i prawo a potem jak dowiedział się o tym co zrobiłas z desperacji to wchodził ci na psychikę muwiąc że to wzystko twoją wina.Więc alleluja i do przodu kopnij go w zadek bo zasługujesz na kogoś lepszego kto cie bedzie szanował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|