Autor |
Wiadomość |
peterman111
Początkujący
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MIELEC
|
Wysłany: Sob 14:56, 22 Kwi 2006 Temat postu: Śmieszne sytuacje w kościele !!! |
|
|
Witam Wszystkich !!!
W tym temacie chciałbym żebyście opisywali śmieszne sytuacje jakie się Wam przydarzył w kościele albo jakie widzieliście (oczywiście śmieszne, a nie wyśmiewające liturgie).
Kierujmy się słowami pewnego starszego Księdza który mówi: „nic się nie stało…a Pan Jezus tak się z tego uśmiał…”
Serdecznie zapraszam !!!
---petermann111---
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mandzia
Mistrz forum
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 13:07, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja sObie nie przypOminam śmiesznych sytuacji w kOściele...chyba żeby ując w tym fłaszowanie organisty, ale czy ja wiem czy tO jest zabawne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Sob 12:41, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
MI JAKIS CZAS TEMU KS.Przyajciel opowiedzial jedna ale ona raczje nie jest smieszna tylko zenujaca...
a mianowicie ze bylo lato i jakas kobieta przyszla do kosaciola w spodnicy mini i jka byla Komunia to podeszla do ołtarza a ze był nadmuch zrobiony to spodnica sie jej podniosla so góry... a tu coż... normalnie powinny ukazac sie majtki a tu nic goła... niby to smieszne ale moim zdaniem to ta kobieta chyba juz nigdy nie pojaweila sie w tym kosiele... jak juz to ubierajmy sie z umiarem do kosicola w koncu to miejsce święte...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mandzia
Mistrz forum
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 21:02, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
że jak weście żenada esh...ciekawa kObieta...nO kOmnets...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neSSy
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 11:37, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja pamiętam jak któregoś razu w Kościele (nie pamiętam co to było, ale albo litania albo nowenna) ksiądz klęczał normalnie na klęczniku, wszyscy się modlili (jak tow Kościółku ) a tu sobie nagle do Kościoła wszedł pies i do końca (nowenny bądź litani) szczekał i "przeszczekiwał" naszego księdza"
(nikomu się jakoś nie spieszyło z wygonieniem pieska:) )
no ale pamiętam że nawet ksiądż się uśmiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Nie 14:59, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
dobre...
przeciez zwierzeta tez sa stworzone przez Boga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
teolo_pl
Administrator
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:19, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
piesek w kościele... heh...
co do śmiesznych sytuacji... to najczęściej... chyba przejęzyczenia się zdarzaja... albo po prostu pomyłeczki...
pryznacie też że "gimnastyka" wiernych którzy nie wiedzą jaką postawe przyjąć wyglada śmiesznie... kilka osób stoi. inni siedza....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agaaaa
Super Użytkownik
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:50, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
niom to tak: co do tej pani też wolę sie nie wypowiadać... jeżeli chodzi o pieska to już mi się tak dwa razy zdarzyło żeby wszedł w czasie nabożeństwa, a ta gimnastyka to też śmiesznie wygląda ... ale z własnego doświadczenia to chyba nie przeżyłam śmiesznych sytuacji w kościele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madaszek
Moderator
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Nie 20:08, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
niom zdarzają się różni ludzie, którzy dziwnie się zachowują w Kosciele... ostatnio Pan w średnim wieku stał przedemna i ogladał cały czas swoje buty, podnosił czubki do góry, albo zginał noge w kolanie i ogladał tego buta, to znowu stawał na pietach i sie pochylał do przodu i w końcu wpadł na moja koleżanke ktora stała obok mnie i prawie ją przewrócił... heh no cóż...
zdarzają się też śmieszne sytuacje z dziciakami hi maluchy mają pomysły podam może dwa przykłady
I: moj tato był w Kosciele i był ubrany w czarny garnitur i miał czarny płaszcz i podszedł do niego taki mały berbeć i chciał dać mojemu tacie pieniążka (ofiarę) hi bo pomylił sobie z Księdzem.
a II: to ostatnio na mszy Ksiądz szedł po składce i taki mały chłopczyk miał dwa pieniążki aby wrzucić na tace. Wrzucił jednego a tego drugiwego trzymał w rączce i go oglądał ze wszytskich stron(a Ksiądz czekał), popatrzył się na Ksiedza i z powrotem na tego pieniążka (a Ksiadz dalej czeka) tato tego berbecia trącał go za rączke by wrzucił tego pieniążka a ten nic. nio i w końcu wrzucił ale śmisznie to wyglądało. widać było że mały chciał zostawić sobie pieniążka i nie miał ochoty go dawać na tacę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Didi=)
Początkujący
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:22, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
heh neSSy jak sobie przypomne tego psa...wszedł pod moją ławke i sie wygodnie usadowił (lol2) dobrze ze któryś z lektorów go w końcu wyniósł ;P
a co do śmiesznych sytuacji to wystarczy iść z moim młodszym bratem do kościoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziecZko kochane....
Super Użytkownik
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice mielca
|
Wysłany: Wto 16:31, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
fajne te sytuacje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:57, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
pewnej niedzieli ks. w homili uzyl zwrotu''to co sie teraz dzieje na swiecie to sie wlos jezy na glowie_oczywiscie tym ktorzy je maja''traf chcial ze przedemna siedzial mocno lysiejacy juz jegomosc,na dzwiek tych slow,przygladzil nerwowo fryzurke.niestety,na srodku lysinki pozostalo kilka sterczacych pionowo wloskow.widok ten doprowadzil mnie do niepochamowanego smiechu mimo ze zagryzalam usta i szczypalam sie z calej sily.do konca mszy balam sie podniesc wzrok poniewaz te wloski byly akurat na poziomie moich oczu.wyszlam z nabozenstwa cala spocona poszczypana i z pogryzionymi ustami.jeszcze dzis na to wspomnienie turlam sie ze smiechu hihihiiiiiiiiiiiiii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:06, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
podczas pieszej pielgrzymki na jasna gore spiewalismy''godzinki''obok mnie szla starsza pani,glosno spiewajac.i nagle uslyszalam ze zamiast spiewac''tys niezwyciezonego plastr miodu samsona''ta kobieta spiewa ''tys niezwyciezonego chlast w morde samsona''musialam zejsc na pobocze bo nie moglam ze smiechu isc dalej i sie porzadnie wysmiac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:17, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
to juz 3 historyjka,ta rowniez z pielgrzymiego szlaku
podczas porannej mszy spiewalismy piesn''tys na pustkowiu chleb rozmnozyl panie''bylo bardzo wczesnie,wlasciwie swit.nagle uslyszalam w piesni slowa''tys na pustkowiu sklep otworzyl panie,bysmy do nieba w drodze nie ustali...''stalam przez chwile z otwartymi ustami,niewielu sie zorientowalo w pomylce wiele osob bezmyslnie powtorzylo slowa piesni gdyz byli niewyspani,ale ja oczywiscie znow mialam problem z powstrzymaniem smiechu-------------wrzos
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:21, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
5.08 2006r.wyruszam na kolejna pirlgrzmke piesza oczywiscie na jasna gore .jesli mnie znow rozsmieszy odezwe sie po 17 .08 papapa
|
|
Powrót do góry |
|
|
holkas
Początkujący
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:03, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z "śmiesznych tekstów pielgrzymkowych". Nam raz jeden ksiądz opowiadał taką historię:
Podczas śpiewania Godzinek jest taki zwrot jak "Bogu Chwała". Niedaleko mnie jest miejscowość która nazywa się Boguchwała a obok niej leży Lutoryż. Podczas śpiewania Godzinek mieszkańcy tej drugiej miejscowości nie chcąc czuś się gorsi dodawali "swoje co nie co" i wychodziło to tak:
"Bogu Chwała"..(a oni)..."i Lutoryż". Nie wiem czy to prawdziwa historia ale taki mały "przerywnik" na trasie na Jasną Górę też mi się zdarzył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieania
Super Użytkownik
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba
|
Wysłany: Pią 16:28, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czytałam:
"Czytanie z księgi PROZOGA Ezechiela"
"Przekujcie mieszkania ...ee miecze na lemiesze"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
neSSy
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Sob 16:42, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to brzmi conajmniej jakbyś w oryginalnym jeżyku Biblię czytala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieania
Super Użytkownik
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba
|
Wysłany: Nie 15:19, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tak... ooo. Nie pomyślałam nigdy o tym, że tak to można odebrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MartaMMM
Początkujący
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:44, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wypadł mi opłatek z ust, tzn. nawet do niego nie wpadł Myślałam, że się zapadnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|