"MOJE BETLEJEM" JASEŁKA 2007

teolo_pl

Jak wrażenia po spektaklu... już po wszystkim... wszystkim co mogłoby nas stresować a związane było ze spektaklem. Wypadł świętnie. Gratuluję Wam. Byle pozostał w nas. Spektakl i jego przesłanie. Znaleźliście "SWOJE Betlejem"?

neSSy

już kilka razy to mówiłam, że w momencie zakończenia Jasełek tak jakby życie stanęło mi przed oczami. w ogóle to przypomniały mi się wszystkie próby, wszystkie złości, niepowodzenia (szczęścia, uśmiechy i śmiechy też Smile

) to wszystko - tyle trudnu a z perspektywy czasu tak szybko się skończyło...no właśnie czy się skończyło??? bo we mnie to chyba dalej trwa...

pzdr.

Madaszek

dużo przygotowań, dużo narzekania i dużo nerwów a później łzy wzruszenia i radość... Udało się i trzeba Bogu za to dziękować. Zawsze przy nas jest i każda "impreza" pomimo komplikacji nam się udaje =)
Oby teraz Jezus był w świetle reflektorów w naszym życiu Smile

Chociaż są chwile ciężkie i jest mi źle, to czuję jego obecność i chcę wciąż bliżej Niego być Smile

Dziękuję wszystkim raz jeszcze =)

Czorny89

Wrażenia tylko najlepsze...było wiele nerwów, wiele prób i błedów , ale na nich właśnie sie uczyliśmy. Ja jestem zadowolony i slyszlame wiele pozytywnych opinii...a co do samych jasełek ... po naszym wystepie jakis maly chlopczyk podszedl do mnie i mowil mi ze i jemu i jego rodzicom sie bardzo podobalo ... uwazam ze to bylo mile ..i slodkie Smile

Madaszek

no to milutko Smile

mandzia

ja też jestem bardzoe zadowlona Smile

hehe "No to macie problem" ppa buziaczki Smile

<lol2>

Madaszek

"No to masz Pan problem" to ulubione hasło z Jasełek pewnego Profesorsa z mojej szkoły, który widział te Jasełka =)

mandzia

OOO... no kto by pomyslał Wink